kolobrzegNoooo....w sobotę w Grzybowie wybrano sołtysa.To był ostatni wakat na stanowisku samorządowym w naszej gminie.Tym samym pseudo-demokracja w naszym regionie osiągnęła apogeum.Pokusiłem się o krótkie podsumowanie.Według moich wyliczeń mamy w gminie pieciu sołtysów-radnych ,którzy przez kadencje wyciagna z naszej kasy 69 700 (szczegółowe wyliczenia w zakładce „Bez cenzury")nieopodatkowanych polskich nowych złotych.Nie licze prowizji od smieci i podatków bo to My decydujemy czy wpłacać je u sołtysa czy na konto.A diety jestesmy im zobowiazani płacić z budżetu gminy.Jak na razie nie słyszałem ,żeby jakiś radny lub radny-sołtys zrezygnował z wypłaty.I potraktował reprezentowanie mieszkańców jako prestiż.Wprost przeciwnie.Twierdzą ,że to co biorą to za mało za ich ciężką pracę.!0 radnych uszczupla budżet po 48 tysiecy złotych przez kadencje.W ogólnym rozrachunku przez 4 lata samorzadowcy wydrenują nam kieszenie na sumę 1.200.000.Według najnowszych faktów to dwie drogi takie jak w Kądzielnie powstaną.Pracują srednio 10 godzin miesiecznie(sesja+komisje).No ,ale nie ma co się dziwić bidulkom.W roku wyborczym jeżdzą od domu do domu brykami ,które sobie kupia za nasze podatki i nakłaniają nas na oddanie na nich głosów w wyborach.Dyskredytuja przeciwników politycznych.A sami chwala się ile to zrobili przez swoją kadencję.Ale to ,że biorą za to nieopodatkowany szmal jakos im przez gardło nie przechodzi.O tym nie informują mieszkańców.Mówia ,że robią to tylko dla dobra społecznosci lokalnych i całej gminy."Smiech na sali..

."Fakty mówią co innego.Każdy z nich stara się ugrać jak najwięcej dla miejscowosci ,w której mieszka.Dlaczego?Ano dlatego ,że te 100 czy 150 osób w danej wiosce może zapewnić nieopodatkowaną kasiorkę na następne 4 lata.I jakos się kręci.Do wojskowej emerytury np. parę złotych dorobić można.A to do pensji.To nic ,ze drogi fatalne w gminie.Że szkoły niedofinansowane.To nic ,że 16,3 procent osób na „zielonej wyspie Tuska" zagrożonych jest ubóstwem.Mało to ich obchodzi.
Liczą się tylko głosy „ciemnego ludu" w dniu wyborów.Mamienie hasłami „gmina równych szans" itp. bzdury.Bo kazdy myslacy człowiek widzi ile w budzecie przeznaczono na poszczególne sołectwa.Jakie to równe szanse otwierają się przed poszczególnymi miejscowosciami.I jak ci sami ludzie(z paroma zmianami kosmetycznymi) rok temu popierali pomysły i propozycje wójta Kowalskiego .W tym roku popierają wójta Popiołka i jego koncepcje.Za 4 lata pewnie i p.Szafrańskiego by popierali.Pomijam fakt ,że ukrywali swoją przynależnosć partyjną przed wyborami.Wstydzili się?Czy może robili to celowo?
Ale do czego zmierzam...W tej gminie nigdy Dzwirzyno,Karcino i Grzybowo nie będą traktowane równo.Bo co jakiś gosc z Rosciecina czy Budzistowa może wiedzieć o potrzebach miejscowosci nadmorskich?Ja np. nigdy w Kadzielnie nie byłem.A to ,że ta miejscowosc lezy w naszej gminie to przez przypadek się dowiedziałem.Wpadłem na genialny pomysł.Jest jedno rozwiazanie.Żeby radni z Drzonowa,Budzistowa,Roscięcina i reszta ze wschodniej czesci gminy nie decydowali o przyszłosci Dzwirzyna.Już raz taki pomysł był.Pan Janek był prekursorem.Nazywa się to pieknie...SECESJA.Według terminologii urzedniczej- „Zmiana granic administracyjnych gminy".Muszę przeanalizować
ten temat.No ,a radni koalicji pewnie mi pomogą.Bo sam czytałem ich wypowiedzi,w których mówili ,że Dzwirzyno,Grzybowo i Karcino dostały już tyle z budżetu ,że w głowie się nie miesci.To na pewno mi pomogą w doprowadzeniu do tej secesji(zaczyna mi się coraz bardziej podobać to słowo).Cdn

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież